Obiecana 2 część notki o Krk. Długo czekałam na zdjęcia, ale w końcu się udało. ;)
No to wspominamy...
Piękna panorama Krakowa z Kopca Kościuszki. Warto było się nań wdrapać!
Szymek realizował się artystycznie. No i wyszło piękne zdjęcie. ;D
A tu widać kawałek zawijańca Wisły. Chciałam coś puścić na wodę i "odebrać" to w Warszawie, ale pomysł podupadł. Ciekawe czemu...? ;)
Lubię siedzieć w czyjejś głowie. ;D
Strasznie mi się podoba to zdjęcie. Kasia poskramiająca lwa.
Uhh... trudny wybór!
Bo bez smoka, to jak wizyta nie w Krakowie... :]
świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńw sumie to chyba faktycznie mnie skracają.. dodatkowo jestem dość niską osobą. szorty zostaną na pewno zmodyfikowane :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie flagi jest faktycznie śliczne, wszystkie zresztą! Kraków mnie zachwyca za każdym razem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Oh. Marzy mi się wyjazd do Krakowa.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie.