W tym roku wybrałam się na RE:produkcje po raz pierwszy. Skusiła mnie chęć poznania Magdallen, której jestem absolutną fanką, i cieszę się że w końcu udało nam się spotkać. :)
Jeśli chodzi o wyroby - każdy z pewnością mógł tam znaleźć coś dla siebie. Ja sama prawie przygarnęłam jednego z pluszowych (?) kocurów (patrz: przedostatnie zdjęcie), widziałam bajeczne torby o przedziwnych kształtach (niestety nie mam ich na zdjęciach), zauroczyły mnie filcowe świąteczne podkładki oraz zegarkowa biżuteria Kfiatka.
Targi nieco mnie rozczarowały jeśli chodzi o organizację piętra z ubraniami. Stoisk było mało, ubrania w większości niezbyt ciekawe, do tego upchane na małych wieszakach. Szkoda, bo nastawiałam się głownie na nie.
Ostatecznie z targów wyszłam z pustymi rękami (chociaż kusił mnie sweter od Vintage Cat, ale mam już podobny), ceny niektórych wyrobów hand-made mnie lekko powaliły (najprostsze kolczyki za 15zł - to sporo, szczególnie jak się kiedyś bawiło w robienie kolczyków i się zna cenę półfabrykatów) - skończyło się w sumie tylko na oglądaniu.
18/12/2010
Centralny Basen Artystyczny
Centralny Basen Artystyczny
W jakim mieście to było, bo nie jestem w temacie, a wygląda to dość ciekawie ?
OdpowiedzUsuńWarszawa :)
OdpowiedzUsuńfajne bibelotki mozna tam dojrzec ;)
OdpowiedzUsuńłaaaaaaał ! super to wszystko wygląda
OdpowiedzUsuńile tam skarbów!!!!!!!:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne miejsce az mi z zalu serce sciska szkoda ze do Warszawy mam tak daleko
OdpowiedzUsuńohh czemu mnie tam nie było ? :(
OdpowiedzUsuńoo:)
OdpowiedzUsuńneistey ja też jestem zawiedziona stoiskami z ubraniami (sama nie miałam zbyt wiele, bo wole szyć pod klienta), ale to gdzie nas umieścili było podłe.. ciężko było na tą góre trafić.. :(
Miło było Cie poznać :))!!
Wow, muszę powiedzieć, że takie "wypady" muszą działać bardzo inspirująco. Zachwyciło mnie zdjęcie, gdzie są torby, portfeliki i kwiatuszki :). I cekinowy żakiet także bardzo przypadł mi do gustu. Muszę się porozglądać, bo chętnie wybrałabym się na taki skarb inspiracji :)).
OdpowiedzUsuńbluzka z motylem jest niesamowita. :)
OdpowiedzUsuńłał! fajnie musiało być :)
OdpowiedzUsuńomg ile tam było fantastycznych rzeczy!
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w moim konkursie
OdpowiedzUsuńIle masz wzrostu? :)
OdpowiedzUsuńOoo, mam taką samą bluzkę - tego złoto-czarnego motyla z cekinów :)
OdpowiedzUsuń