29 mar 2011

welcome blue sky

Ooops, nie było notki ponad tydzień, a wszystko przez wyjazd do Krakowa. Było zimno, deszczowo, do tego mieliśmy na piętrze grupę hałaśliwych Francuzów, ale było warto, bo Kraków jak zwykle potrafił zauroczyć. Tymczasem trzeba wrócić do rzeczywistości. Jak na złość, zaczyna być teraz bardzo ładnie! To się nazywa szczęście do pogody... 
Na pocieszenie, przywiozłam z Krakowa nową torebkę - na pewno niebawem pojawi się w stylizacjach. :)

Kilka słów o outficie: miało być prosto i nieprzekombinowanie. Spódnica którą mam na sobie jest tak naprawdę sukienką, ale myślę że bardzo fajnie sprawdziła się w nowej roli. Wisior, który dynda mi na szyi należał niegdyś do... mojej babci! Podobnież ma coś wspólnego z Bramą Brandenburską. Od dziecka go lubiłam i z chęcią "odziedziczyłam" po babci.

Ostatnie zdjęcie pozostawiam bez komentarza. ;)

blouse - Asos | bag - Mizensa | skirt/dress - C&A | tights - Gatta | boots - Deichmann | sunglasses - Allegro

17 mar 2011

naughty nut

Widzieliście kiedyś orzech laskowy? Ciepły brąz, czasem nawet lekko złocisty.... - cóż, można pomarzyć. To co wyszło mi na włosach na pewno nie jest brązem. Już nakładając farbę (Schwarzkopf, Perfect Mousse, 668) wydawało mi się że coś zbyt czerwono się to zapowiada. No nic, ten odcień po prostu trzyma się mnie kurczowo i nie chce puścić. Szkoda, że to tylko jednostronna miłość. >.<

Pogoda też się na mnie pogniewała. A na weekend jedziemy do Krakowa... Znacie może jakiegoś zaklinacza deszczu?


cardigan - Halens | bag - Mizensa | blouse - Asos | shawl - mum's closet | belt - Carry | pants - Bershka

11 mar 2011

a few words about wedges

Nie wiem czy te koturny są dziwne, okropne czy aż tak wspaniałe, ale na pewno wzbudzają zainteresowanie na ulicy. ;) Praktycznie każdy zwraca na nie uwagę, a ja wtedy tylko myślę "Tylko się nie potknij!". ;) Otóż, chodzenie na obcasach nie jest moją najmocniejszą stroną, gdyż mając 175cm wzrostu po prostu nigdy nie czułam potrzeby by dodawać sobie centymetrów. Dużo dziewczyn pisze o koturnach tego typu "To moje najwygodniejsze buty...", a ja się zastanawiam jak to jest możliwe. Nie to że coś uwiera czy uciska - po prostu chyba nie ma mniej "problemowych" butów niż chociażby zwykłe cichobiegi. Chodzenie na 13-centymetrowym obcasie nigdy nie jest komfortowe!
W ogóle z tymi koturnami miałam małe zamieszanie, bo wcale nie chciałam tych panterkowych - wypatrzyłam na Asosie identyczne tylko z czarną, ale wyróżniającą się koturną. Niestety, zanim zdążyłam zamówić, mój rozmiar zniknął, więc w akcie desperacji kliknęłam te. Dzień później mój rozmiar tamtych wrócił, ale jeszcze nie jestem tak pokręcona, żeby kupować 2 pary prawie identycznych butów. ;) Adam krzywi się na tę panterkę (chociaż to w sumie są kropki), ale za to nie można im zarzucić nieciekawego designu. 

 blouse - Asos | ring - gift | cardigan - F&F | pants - Bershka | bag - Mizensa | watch - Asos | boots - Asos | scraf - Babskikufer.pl

8 mar 2011

caramel dreams


Ad. 1 Dziękuję bardzo
agatha's playgruond

oraz
blisskinges
za blogowe wyróżnienie.
 smiley faces
Zasady:
1. Podziękuj i napisz adres bloga który wręczył Ci nagrodę.
2. Napisz siedem faktów o sobie.
3. Podaj blogi na które najczęściej i najchętniej wchodzisz .
4. Powiadom te blogi o wygranej.
Ad. 2 ... czyli 7 faktów o mnie:
- moje ostatnie uzależnienie → perfumy
- nie mam w szafie nic (!) czerwonego
- miałam w życiu 3 króliki (2 miniaturki i jeden - jak to zwykłam mówić - 'pasztetowy')
- uwielbiam kolor różowy i różowe akcenty (np. różowy laptop)
- studiuję prawo, choć to nie jest moje powołanie
- straszny ze mnie śpioch
- chciałabym zamieszkać na południu Francji ☺

Ad. 3 Najczęściej odwiedzane blogi:


 shoes - Asos | pants - Bershka | sweater - Mango | bag - Mizensa

6 mar 2011

chocolateholic

Nie chwaliłam się jeszcze, że dostałam od Adama ogromny... hmm... worek (dosłownie!) czekoladek. W dodatku moich ulubionych! Myślałam że wieki miną zanim je zjem, a tu znikają jak szalone. Uwielbiam takie niespodzianki! :) Jak się okazało - mój kot też, bo ciągle coś przy nich gmera, doprowadzając mnie do szału szeleszczącym papierem (chociaż podejrzewam że to zasługa kokardki, którą jest żywo zainteresowany).

Jak widać po zdjęciach (proszę zwrócić uwagę na ten skrawek błękitnego nieba ;)), pogoda dopisuje, ale należy pamiętać że w marcu jak w garncu i przygotować się na niemiłe niespodzianki.  >.< Osobiście, w duszy mam już maj, a Wy?

blouse - Mohito | jacket Power-Girls | pants - Bershka | watch - Asos | boots - Deichmann | bag - Labelleau

3 mar 2011

Who doesn't like donuts?

Wczoraj byłam u okulisty i ku mojej radości badanie komputerowe wykazało że moja wada wzroku po korekcie laserowej zmniejszyła się o 8/8,25D! Została jakaś ćwierć dioptrii, ale może jeszcze zmaleć. A nawet jeśli zostanie, to i tak jestem zachwycona! Cudownie jest widzieć świat wyraźnym każdego ranka po przebudzeniu!

A dziś... Tłusty Czwartek - czyt. raj dla łasuchów takich jak ja! Tego roku o mały włos ominęłaby mnie tradycja zjedzenia pąka, ale udało się - z ratunkiem przyszła mi koleżanka i jej domowe wypieki! 

Szczerze mówiąc, przy okazji robienia dzisiejszych zdjęć, miałam się ochotę poopalać.  Niby za plecami widać jeszcze topniejący śnieg, ale słonko tak przyjemnie grzało, że zapominało się o tym, iż jest dopiero początek marca i do opalania jeszcze daleka droga. :)))

bag - Mizensa | blouse - junkshop07 | shorts - Asos | tights - Gatta | boots - Deichmann