Spóźniona notka dot. jednego z minionych już majowych weekendów. :) Udało mi się po raz pierwszy od kilku lat udać do ZOO. Wracając, zaliczyłam Paradę Studentów, a wieczorem poszłam na Multimedialny Pokaz Fontann na Pozdamcze. Następnego zaś pojechałam na Nowe Miasto na Piknik Medyczny organizowany przez WUM, a wieczorem (pomimo brzydkiej pogody) zajrzałam na koncert z okazji Dnia Europy, na którym źle przypięli Dodę i byłam świadkiem małej kraksy. ;) Poniżej mała fotorelacja z 3 pierwszych punktów mojego programu:
ZOO
Nie mogę odżałować że jakimś cudem spacerując, przegapiliśmy hipopotamiarnię i rekinarium. :( Zawsze jest pretekst by pójść jeszcze raz. ;)
Minusy wyprawy: za dużo matek z wózkami (radzę nie zakładać białych butów, chyba że ktoś reflektuje na nowy wzorek w postaci śladów kółek), za mało punktów z watą cukrową (takie małe spaczenie ;) ), bez mapki trudno ogarnąć gdzie co jest i czy czegoś się nie pominęło (my i z mapką przegapiliśmy właśnie jeden z najbardziej godnych uwagi punktów ZOO :( ). Jeśli nie chcecie stać w kilometrowej kolejce po bilety wstępu, radzę wybrać się jeszcze przed 11:00.
Parada Studentów 2011
Plac Zamkowy
Spacerkiem z ZOO dotarliśmy pod Zygmunta. Godzinę za wcześnie. -.- Czas oczekiwania na jakichś przedstawicieli naszej uczelni umilił nam zaparkowany nieopodal Royce Rolls oraz przygotowujące się do parady tancerki rodem z Rio oraz dziewczyny w plamiastych strojach reklamujące akcję
Maźnij mnie! (dot. koloru Mostu Średnicowego).
Multimedialny Pokaz Fontann
Podzamcze
Noc Muzeów i pokaz fontann to nie było dobre połączenie. Skutkiem był ścisk, nieprzejezdne ulice, a przed autobusami i tramwajami powinni stać chińscy upychacze. ;) W życiu nie widziałam na Pozdamczu tyle ludzi, nawet na ECCO Walkatonie!
Sama projekcja na wodnym ekranie jakoś mnie nie powaliła, zaś "kolorowe" fontanny robią wrażenie. :) Najbardziej spodobał nam się minitunel z wody pod którym można było swobodnie przejść (chociaż i tak nie obyło się bez mokrych włosów ;) ).
W niedzielę padało i było brzydko. Stąd brak zdjęć, a raczej tylko trzy (przynajmniej mogę zaprezentować piękną parkę z New Looka oraz śliczny koralowy lakier :)).